6 grudnia to ciekawy dzień, szczególnie dla dzieci. Zaglądają pod poduszki i sprawdzają, czy nie ma pod nimi jakiejś niespodzianki. Ja również po obudzeniu się podniosłam poduchę. Niestety, niczego pod nią nie było. Byłam smutna, bo w głębi serca marzył mi się jakiś woreczek z przydasiami do koralikowania.
Mój smutek nie trwał długo, bo po wypiciu kawy dostałam powiadomienie na Facebooku, że oto moja praca w postaci naszyjnika została opublikowana w wydaniu grudniowym czasopisma Beading Polska.
A tak wyglądał mój komplecik koralikowy. Naszyjnik zrobiłam w oparciu o wzór ze strony Anabel. Do naszyjnika dorobiłam już według własnego pomysłu rulon koralikowy, w który włożyłam skórzany rzemień. W podobny sposób ozdobiłam bransoletę.
To był niesamowity mikołajkowy prezent.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz