Córka koleżanki wychodziła za mąż 1 września 2018. Poprosiła mnie o zrobienie kompletu sutasz składającego się z kolczyków i bransolety. Kolczyki miały być małe, o długości 3 cm z zastosowaniem bezbarwnej taśmy cyrkoniowej i takich samych kryształków. Bransoleta miała być delikatna, bo rączka Panny Młodej miała tylko 14 cm w obwodzie.
Myślę, że udało mi się sprostać wymaganiom. 😀
A tutaj śliczna i zadowolona Panna Młoda. Uroczo wygłada, prawda?
Przepięknie <3 do takiej sukni równie dobrze sprawdziłby się naszyjnik z diamentem
OdpowiedzUsuń